Tak ładnie wszystko szło... a tu nagle okazuje się ze na materiał na strop czekaliśmy bardzo długo... nie myślałam ze w tych czasach może czegoś brakować na magazynach... po długim czekaniu w jednym ze sklepów w którym zamawialiśmy towar nadal nie było ani o nim słychać ani go widać... postanowił mój małżonek pojechać do oddalonej od nas paręnaście kilometrów miejscowości popatrzeć na składy w sklepach... i tak okazało się że jest w jednym miejscu... hura zamówione kupione przywiezione... prawie wszystko założone... mam nadzieję że na koniec miesiąca będziemy lać beton...
Wczora do późnych godzin wieczornych trwała praca przy wyciąganiu murów do ostatniej cegły... udało się mury postawione. Kolejny etap za nami. Pozdrawiam.
Stan zero gotowy, materiały do murowania ścian gotowe do budowy ale czekamy na budowlańców... na szczęście dziś po południu zaczynają:) Przez rozpozczęcie roku szkolnego nie mam akualnych zdjęć ponieważ nie bywam na budowie...:/ POZDRAWIAM
Więcej zdjęć nie chce się zapisać... chcicłam pokazać jeszcze ławę fundamentową ale musicie uwieżyć mi na słowo. Budowa idzie dalej...
Komentarze